Zespół antyfosfolipidowy (APS): co to, objawy, badania, leczenie
Autor: Przychodnia Dimedic
Zespół antyfosfolipidowy (APS) to podstępna choroba autoimmunologiczna, w której pozornie niewinne przeciwciała uruchamiają lawinę zakrzepów i komplikacji położniczych. Poznaj przyczyny, objawy, badania i aktualne możliwości leczenia. Dowiedz się, dlaczego szybka terapia ratuje życie.
Zespół antyfosfolipidowy (APS): co to jest?
Zespół antyfosfolipidowy (APS) to choroba, w której układ odpornościowy – zamiast bronić nas przed drobnoustrojami – zaczyna wytwarzać specyficzne przeciwciała skierowane przeciwko białkom przylegającym do fosfolipidów, czyli tłuszczowych cegiełek budujących błony komórkowe.
Te „zbuntowane” przeciwciała, nazywane antyfosfolipidowymi (aPL), szczególnie często atakują β2-glikoproteinę I i protrombinę, dwa kluczowe elementy układu krzepnięcia. W praktyce oznacza to, że krew staje się gęstsza i łatwiej tworzy skrzepy – nie tylko w dużych naczyniach, takich jak żyły kończyn dolnych czy tętnice mózgu, lecz także w drobnych naczyńkach, które odżywiają nerki, łożysko i skórę.
Jeśli zakrzep zablokuje żyłę, może rozwinąć się bolesna zakrzepica, a jeśli utknie w tętnicy, grozi udarem lub zawałem serca. Szczególnie dramatyczne konsekwencje daje to w czasie ciąży: niedotlenione łożysko nie jest w stanie prawidłowo odżywiać rozwijającego się dziecka, co prowadzi do poronień, przedwczesnych porodów czy stanu przedrzucawkowego.
Choroba występuje w dwóch odmianach. W APS pierwotnym nie stwierdza się innych zaburzeń autoimmunologicznych, natomiast APS wtórny najczęściej towarzyszy toczniowi rumieniowatemu układowemu – schorzeniu, w którym układ odpornościowy atakuje niemal wszystkie tkanki organizmu.
Oprócz samego zagęszczania krwi, przeciwciała aPL uszkadzają komórki śródbłonka, czyli cieniutką wyściółkę naczyń, oraz nadmiernie aktywują płytki krwi i białka kaskady krzepnięcia. Dochodzi wtedy do błędnego koła: stan zapalny podrażnia naczynia, te jeszcze chętniej przyciągają płytki i fibrynę, a nowo powstały zakrzep nasila stan zapalny.
Od momentu opisania choroby w latach 80. XX w. powstało kilka zestawów kryteriów diagnostycznych; najnowsza aktualizacja z 2023 r. zwraca uwagę na mikroskopijne zakrzepy, które mogą uszkadzać narządy nawet wtedy, gdy duże naczynia wydają się drożne.
Dlatego dziś mówimy o APS jako o chorobie całego śródbłonka, a nie tylko „zakrzepicy z nadmiarem przeciwciał”. Świadomość tego mechanizmu jest kluczowa, bo wczesne rozpoznanie i włączenie leczenia przeciwkrzepliwego pozwala znacząco obniżyć ryzyko groźnych powikłań i poprawić rokowanie zarówno u kobiet planujących macierzyństwo, jak i u młodych osób zagrożonych udarem czy zawałem.
Przyczyny zespołu antyfosfolipidowego
Przyczyny zachorowania na zespół antyfosfolipidowy można porównać do układanki, w której każdy klocek – geny, infekcje, hormony czy styl życia – dokładany w odpowiednim momencie uruchamia reakcję łańcuchową.
Z jednej strony mamy wrodzone „nastawienie” układu odpornościowego: niektóre warianty genów HLA czy mutacja protrombiny sprawiają, że organizm łatwiej wytwarza przeciwciała skierowane przeciwko własnym białkom.
Z drugiej strony pojawiają się czynniki zewnętrzne – przechorowana mononukleoza, zakażenie Chlamydią, a nawet przelotna infekcja wirusem Zika – które dzięki zjawisku mimikry molekularnej mylą nasz układ odpornościowy i podpowiadają mu, by „strzelał” także we własne tkanki.
Do tej mieszanki dochodzą wyzwalacze hormonalno-metaboliczne: estrogenowa antykoncepcja, ciąża, palenie papierosów, otyłość czy przewlekły stres oksydacyjny. Wszystkie one drażnią śródbłonek, czyli delikatną wyściółkę naczyń, ułatwiając ekspozycję fosfolipidów i wzmacniając efekt działania autoprzeciwciał.
W rezultacie powstaje sytuacja, którą immunolodzy nazywają hipotezą „dwóch uderzeń”: pierwsze to pojawienie się autoprzeciwciał, drugie – każde stresujące zdarzenie kliniczne, takie jak operacja, odwodnienie czy ostre zakażenie, które „odsłania” śródbłonek i błyskawicznie aktywuje kaskadę krzepnięcia.
Co ważne, samo wykrycie przeciwciał jeszcze nie oznacza choroby; aby rozwinął się pełnoobjawowy zespół antyfosfolipidowy, muszą one utrzymywać się co najmniej trzy miesiące i doprowadzić do rzeczywistego epizodu zakrzepowego albo powikłań ciążowych.
Zjawisko to dotyka trzy- do pięciokrotnie częściej kobiet, zwłaszcza w wieku rozrodczym, a u części pacjentów współistnieje z innymi autoagresywnymi schorzeniami, takimi jak toczeń. Wyjątkowo dramatyczną, choć rzadką odsłoną choroby jest tzw. katastrofalny APS, w którym w ciągu kilkudziesięciu godzin dochodzi do uogólnionych mikrozakrzepów i niewydolności wielonarządowej – przypomina to nagłe przeciążenie układu krzepnięcia, działającego jak zapchane hamulce, które zamiast chronić przed krwawieniem, blokują cały układ krwionośny.
Zespół antyfosfolipidowy (APS): objawy
Objawy zespołu antyfosfolipidowego bywają wyjątkowo różnorodne, dlatego chorobę porównuje się do kalejdoskopu, w którym co chwila układają się nowe wzory. U części osób wszystko zaczyna się dyskretnie – jedyną wskazówką jest przypadkowo wykryty w badaniach laboratoryjnych dodatni wynik przeciwciał aPL – ale u innych pierwszym „sygnałem alarmowym” może być nagła, masywna zatorowość płucna z dusznością i bólem w klatce piersiowej.
Klasyczne manifestacje zakrzepowe obejmują zarówno żyły, jak i tętnice: najczęściej spotykamy zakrzepicę żył głębokich kończyn dolnych (ból, obrzęk łydki), choć skrzepliny mogą blokować także żyłę wrotną, nerkową, a nawet naczynia siatkówki, powodując pogorszenie widzenia. W tętnicach choroba potrafi „podszyć się” pod typowe choroby serca czy mózgu – u młodych dorosłych bez czynników ryzyka nagle dochodzi do udaru niedokrwiennego, przemijającego ataku niedokrwiennego (TIA) albo zawału serca.
U kobiet w wieku rozrodczym dramatycznym znakiem ostrzegawczym są powtarzające się utraty ciąży – poronienia przed 10. tygodniem, obumarcia płodu po 10. tyg., przedwczesny poród spowodowany stanem przedrzucawkowym czy ograniczeniem wzrastania wewnątrzmacicznego (IUGR).
Nieco mniej znane, lecz równie ważne są objawy wynikające z mikrozakrzepów w drobnych naczyniach: plamista siateczka na skórze (livedo reticularis), bolesne owrzodzenia palców, nawracające migreny, napady padaczkowe czy białkomocz i nadciśnienie świadczące o nefropatii APS.
W morfologii krwi często pojawia się małopłytkowość, czasem anemia hemolityczna, które same w sobie mogą prowadzić do osłabienia i łatwych siniaków. Szczególną czujność powinien wzbudzić obraz „czerwonej flagi”: młoda kobieta z zakrzepicą żylną lub udarem mózgu bez typowych czynników ryzyka – zwłaszcza jeśli w wywiadzie ma niepowodzenia położnicze – jest kandydatką do szybkiego badania w kierunku APS.
Najgroźniejszą, choć rzadką postacią choroby jest katastrofalny APS, w którym w ciągu kilkunastu godzin dochodzi do lawinowego powstawania zakrzepów w małych naczyniach wielu narządów, prowadząc do niewydolności oddechowej, nerek i wstrząsu.
Statystyki podkreślają znaczenie wczesnego rozpoznania: nieleczona choroba u ciężarnych zwiększa ryzyko powikłań do 80 %, podczas gdy odpowiednia antykoagulacja redukuje je do około 10 %; również nawroty zakrzepicy udaje się ograniczyć u większości pacjentów dzięki stałemu leczeniu przeciwkrzepliwemu i kontroli czynników sercowo-naczyniowych.
Zespół antyfosfolipidowy: badania i rozpoznanie
Aby postawić diagnozę zespołu antyfosfolipidowego, lekarz musi połączyć dwie grupy danych: to, co widać w obrazie klinicznym, oraz wyniki badań laboratoryjnych.
W najnowszych wytycznych ACR/EULAR z 2023 r. do dobrze znanych „dużych” powikłań – zakrzepicy żył głębokich, udaru czy nawracających poronień – dodano również tzw. mikroangiopatie, czyli uszkodzenia najmniejszych naczyń, oraz biomarkery wskazujące, że pacjent jest w grupie wysokiego ryzyka.
Od strony laboratoryjnej poszukuje się trzech rodzajów autoprzeciwciał: antykardiolipinowych (aCL), przeciw β2-glikoproteinie I (anti-β2-GPI) i koagulanta toczniowego (LA). Jeżeli co najmniej jedno z nich utrzymuje się w wysokim mianie przez minimum 12 tygodni, a chory przebył epizod zakrzepowy lub powikłanie ciąży, rozpoznanie staje się bardzo prawdopodobne.
Warto wiedzieć, że „potrójnie dodatni” profil – obecność wszystkich trzech przeciwciał naraz – aż pięciokrotnie zwiększa ryzyko nowych zakrzepów, dlatego takich pacjentów prowadzi się szczególnie intensywnie. Do badań krwi trzeba się odpowiednio przygotować: odstawić heparynę na dwanaście godzin, a przy leczeniu warfaryną korzystać z testów korygujących wydłużony APTT, aby wynik nie był fałszywie dodatni.
W praktyce diagnostykę uzupełniają wskaźniki stanu zapalnego (D-dimer), morfologia pod kątem małopłytkowości, a także USG Doppler kończyn, angio-TK klatki piersiowej czy rezonans mózgu, które pozwalają „złapać” zakrzepy nawet wtedy, gdy pacjent nie odczuwa typowych dolegliwości.
Alarm powinien zabrzmieć zwłaszcza u osób poniżej pięćdziesiątki z pierwszym nieprowokowanym zatorowym epizodem lub u kobiet z nawracającymi utratami ciąż – właśnie wtedy warto zlecić panel „APS – klasyczne markery”, dostępny dziś w większości laboratoriów bez konieczności bycia na czczo.
Kryterium |
Wymagania szczegółowe |
Kliniczne |
≥ 1 potwierdzony epizod zakrzepicy naczyniowej lub ≥ 1 powikłanie położnicze (poronienia, IUGR, stan przedrzucawkowy) |
Serologiczne |
Obecność co najmniej jednego autoprzeciwciała: aCL IgG/IgM ≥ 40 GPL/MPL lub > 99 percentyla; anti-β2-GPI IgG/IgM ≥ 99 percentyla; LA – w dwóch oznaczeniach w odstępie ≥ 12 tyg. |
Zespół antyfosfolipidowy (APS): leczenie
Leczenie zespołu antyfosfolipidowego opiera się przede wszystkim na zapobieganiu zakrzepom, czyli na stałym „rozrzedzaniu” krwi, ale coraz częściej łączy się także z terapią immunologiczną i modyfikacją stylu życia. Podstawowym lekiem pozostaje warfaryna – doustny antykoagulant monitorowany parametrem INR, który zwykle utrzymujemy między 2,0 a 3,0; jeśli jednak zakrzep powstał w tętnicy, celujemy wyżej (3,0–4,0) lub dokładamy małą dawkę kwasu acetylosalicylowego (ASA).
W okresie ciąży oraz zawsze wtedy, gdy trzeba warfarynę na krótko odstawić (np. przed zabiegiem), jej miejsce zajmują heparyny drobnocząsteczkowe podawane podskórnie. Nowoczesne doustne antykoagulanty (rywaroksaban, apiksaban, dabigatran) kuszą wygodą, lecz u pacjentów z tzw. „potrójnie dodatnim” profilem przeciwciał okazały się zbyt ryzykowne – badanie TRAPS wykazało, że nawroty zakrzepicy zdarzały się trzykrotnie częściej niż przy warfarynie.
Uzupełnieniem leczenia przeciwkrzepliwego bywa terapia przeciwpłytkowa: 75–100 mg ASA dziennie zmniejsza ryzyko pierwszego incydentu u osób bezobjawowych z wysokim mianem autoprzeciwciał, a po przebytym udarze lub zawale stanowi dodatkową „linię obrony”.
Coraz większą wagę przywiązuje się też do leków immunomodulujących – hydroksychlorochina obniża lepkość krwi i miana aPL, rytuksymab pomaga w opornych małopłytkowościach, a eculizumab, blokując dopełniacz, bywa ostatnią deską ratunku w katastrofalnym APS.
Ciąża wymaga osobnego protokołu: kobiety z pojedynczymi przeciwciałami przyjmują sam ASA od pozytywnego testu, natomiast te z poważniejszą historią położniczą lub „potrójnie dodatnim” profilem otrzymują równocześnie profilaktyczną albo terapeutyczną dawkę heparyny – i kontynuują ją jeszcze przez sześć tygodni połogu, gdy ryzyko zakrzepu jest największe.
Niezależnie od przyjmowanych leków pacjent pozostaje pod czujnym nadzorem: INR sprawdzamy co 4–6 tygodni, morfologię i próby wątrobowe co trzy miesiące, a miano przeciwciał przynajmniej raz do roku. Do tego dochodzą proste, lecz niezbędne zalecenia: koniec z papierosami, utrzymywanie prawidłowej masy ciała, regularny ruch bez długich okresów unieruchomienia, unikanie estrogenowej antykoncepcji i profilaktyczne szczepienia, bo każda infekcja może „rozbujać” kaskadę krzepnięcia.
Na horyzoncie pojawiają się nowe możliwości – inhibitory czynnika XI, peptydy blokujące β2-glikoproteinę I czy leki hamujące tworzenie pułapek neutrofilowych (NET-ów) – które w ciągu najbliższej dekady mogą uczynić terapię jeszcze skuteczniejszą i bezpieczniejszą.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ) dotyczące zespołu antyfosfolipidowego (APS)
Czym dokładnie jest zespół antyfosfolipidowy?
To przewlekła choroba autoimmunologiczna, w której układ odpornościowy wytwarza przeciwciała przeciw białkom wiążącym fosfolipidy. Skutkiem jest nadmierna skłonność krwi do tworzenia zakrzepów w żyłach, tętnicach i mikronaczyniach oraz powikłania położnicze.
Czy sama obecność przeciwciał oznacza chorobę?
Nie. Aby rozpoznać APS, muszą wystąpić dwa warunki: utrzymywanie się autoprzeciwciał przez co najmniej 12 tygodni oraz przynajmniej jeden epizod zakrzepowy lub powikłanie ciąży.
Jakie objawy powinny skłonić do badania w kierunku APS?
- Charakterystyczne marmurkowate zmiany skórne (livedo reticularis)
- Niewyjaśniona małopłytkowość (< 100 G/l)
- Trzy lub więcej poronień przed 10. tygodniem ciąży
- Udary lub TIA u młodych dorosłych
- Zatory płucne bez wyraźnej przyczyny
- Nawracające zakrzepice żył głębokich, zwłaszcza u osób poniżej 50. roku życia
Co oznacza „potrójnie dodatni” profil przeciwciał?
To jednoczesna obecność trzech markerów: lupus anticoagulant (LA), anty-kardiolipinowych (aCL) i przeciw β2-GPI. Taki wynik wiąże się z pięciokrotnie wyższym ryzykiem nawrotu zakrzepów i wymaga bardziej intensywnego nadzoru i profilaktyki.
Jak długo trwa leczenie przeciwzakrzepowe?
Zazwyczaj jest przewlekłe, czyli dożywotnie. Dobór leku (warfaryna, heparyny drobnocząsteczkowe) i zakres monitorowania (INR co 4–6 tygodni) zależy od tego, czy pacjent miał epizod żylnej czy tętniczej zakrzepicy oraz od profilu przeciwciał.
Czy APS wyklucza bezpieczne macierzyństwo?
Nie. Dzięki wczesnej profilaktyce: kwas acetylosalicylowy (ASA) + heparyna drobnocząsteczkowa od momentu potwierdzenia ciąży, większość kobiet może szczęśliwie donosić ciążę i uniknąć powikłań.
Dlaczego DOAC (rywaroksaban, apiksaban, dabigatran) nie są zalecane?
U pacjentów z potrójnie dodatnim profilem przeciwciał DOAC-y zwiększają ryzyko nawrotów zakrzepicy nawet trzykrotnie w porównaniu z warfaryną.
Co to jest katastrofalny APS (CAPS)?
Rzadkie, gwałtowne uogólnione wybuchowe zakrzepy w małych naczyniach wielu narządów, prowadzące do niewydolności wielonarządowej. Wymaga natychmiastowej „potrójnej terapii”: heparyny, pulsów sterydowych i plazmaferezy (lub IVIG), często z dodatkiem eculizumabu.
Jakie badania obrazowe pomagają w diagnozie zakrzepicy?
- USG Doppler kończyn dolnych – złoty standard w wykrywaniu DVT
- Angio-CT klatki piersiowej – uwidacznia zatory płucne
- MRI mózgu z angiografią – pokazuje udary, także te „nieme”
Czy styl życia ma znaczenie w APS?
Tak. Rzucenie palenia, kontrola masy ciała, unikanie długotrwałego unieruchomienia i odpowiednie nawodnienie zmniejszają ryzyko zakrzepów. Zalecane są też szczepienia przeciw grypie i COVID-19, bo infekcje nasilają skłonność do krzepnięcia.
Czy zespół antyfosfolipidowy można wyleczyć całkowicie?
Nie. APS to choroba przewlekła, ale dzięki leczeniu przeciwzakrzepowemu i monitorowaniu można skutecznie zapobiegać powikłaniom i prowadzić aktywne życie.
Jak często kontrolować miano przeciwciał aPL?
U stabilnych pacjentów badanie powtarza się co 6–12 miesięcy. Częstsze oznaczenia są potrzebne przy zmianie terapii lub pojawieniu się nowych objawów.
Przychodnia online Dimedic - wybierz konsultację:
Treści z działu "Wiedza o zdrowiu" z serwisu dimedic.eu mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem lub innym specjalistą. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad i informacji zawartych w serwisie bez konsultacji ze specjalistą.
Bibliografia do artykułu
- Zimmermann â Górska I, MusiaÅ J, Skrzypczak J. ZespóŠantyfosfolipidowy w: Choroby wewnÄtrzne, Szczeklik A.(red), Medycyna Praktyczna
- M. Majdan, ZespóŠantyfosfolipidowy, Medycyna po Dyplomie, 2013