Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM): objawy, leczenie, szczepionka
Autor: Przychodnia Dimedic
Rosnąca liczba kleszczy w Polsce sprawia, że kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) staje się realnym wyzwaniem zdrowia publicznego. Poznaj mechanizm infekcji, objawy, możliwości diagnostyki, leczenia oraz skuteczne sposoby profilaktyki, w tym szczepienie.
Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM): co to jest?
Kleszczowe zapalenie mózgu to wirusowa choroba ośrodkowego układu nerwowego, która zaczyna się od niepozornego spotkania z kleszczem – najczęściej pospolitym Ixodes ricinus bytującym w trawie, krzewach i na leśnym podszyciu. W ślinie pajęczaka znajduje się wirus TBEV, a ponieważ kleszcz „wpuszcza” ją do skóry niemal natychmiast po wkłuciu, czas kontaktu z pasożytem nie ma tu takiego znaczenia jak w przypadku boreliozy: nawet osoba, która zauważy i usunie kleszcza po kilkunastu minutach, wciąż może zachorować.
Wirus należy do tej samej rodziny, co patogen wywołujący dengę, dlatego potrafi sprytnie omijać pierwsze linie naszej odporności i rozmnaża się w komórkach wątroby, śledziony i węzłów chłonnych, skąd przez krew przedostaje się do mózgu.
W Europie wyróżniamy trzy podtypy wirusa – europejski, syberyjski i dalekowschodni – z których pierwszy występuje w Polsce i ma najłagodniejszy przebieg, ale nawet on potrafi pozostawić trwałe uszkodzenia nerwowe u kilku procent chorych.
Choroba ma sezonowy charakter: najwięcej zakażeń obserwujemy od późnej wiosny do wczesnej jesieni, gdy kleszcze są najbardziej aktywne, choć łagodne zimy sprawiają, że pojedyncze przypadki zdarzają się dziś nawet w styczniu.
Co ciekawe, do infekcji może dojść także po wypiciu niepasteryzowanego mleka zakażonych kóz lub krów, dlatego w regionach endemicznych odradza się kosztowanie „świeżego” nabiału prosto z gospodarstwa.
Ponieważ szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu cechuje się ponad 95-procentową skutecznością, eksperci uznają ją za najważniejszą broń w profilaktyce; dopełnia ją odpowiedni ubiór w terenie, repelenty i dokładne oględziny skóry po powrocie z zielonych wypraw. Dzięki tym prostym krokom można znacząco zmniejszyć ryzyko zachorowania, a tym samym uniknąć groźnych powikłań neurologicznych.
KZM: jakie jest ryzyko zachorowania?
Ryzyko zależy od częstości występowania zakażonych kleszczy, ekspozycji człowieka oraz odsetka zaszczepionych. W Polsce w 2023 r. zarejestrowano 659 potwierdzonych przypadków KZM, czyli ponad dwukrotnie więcej niż przed pandemią w 2019 r. (265 przypadków). Wstępne dane za I kwartał 2025 r. wskazują, że odnotowano już 79 przypadków – o 20 % więcej niż rok wcześniej. Statystyki mogą być jednak niedoszacowane, ponieważ część zapaleń opon mózgowo-rdzeniowych nie jest etiologicznie weryfikowana.
Odkleszczowe zapalenie mózgu: gdzie i jak często występuje?
Odkleszczowe zapalenie mózgu endemicznie występuje w pasmie od wschodniej Francji przez Europę Środkowo-Wschodnią po Syberię i Daleki Wschód. W regionach o najwyższej zapadalności – Warmii i Mazurach, Podlasiu, a także w części Skandynawii czy Austrii – roczna zapadalność przekracza 10 na 100 000 mieszkańców. Zmiany klimatyczne, wydłużenie okresu wegetacyjnego i łagodne zimy rozszerzają zasięg kleszczy; wirus pojawia się już w miejskich parkach Berlina, Oslo czy Warszawy. W Europie w latach 2012-2022 zgłaszano średnio 10-12 tys. zachorowań rocznie, a trend jest rosnący.
Kleszczowe zapalenie mózgu: czynniki ryzyka
Największe ryzyko dotyczy osób narażonych zawodowo lub rekreacyjnie na pokłucia kleszczy. Do głównych czynników zaliczamy:
- Przebywanie ≥10 godz./tydz. w lasach mieszanych lub na łąkach
- Zbieranie runa leśnego (jagód, grzybów)
- Prace leśne, rolnicze, myślistwo, służby mundurowe
- Biwakowanie i turystyka piesza/rowerowa
- Brak szczepienia lub niekompletny cykl
- Spożywanie niepasteryzowanego mleka zakażonych zwierząt
- Wiek ≥50 lat (gorsze rokowanie).
Kleszczowe zapalenie mózgu – objawy
Kleszczowe zapalenie mózgu zwykle „daje o sobie znać” dość nagle, mniej więcej tydzień–dwa po ukłuciu kleszcza, choć pierwsze subtelne symptomy – uczucie rozbicia, dreszcze czy lekka gorączka – łatwo pomylić z przeziębieniem.
W pierwszej, wiremicznej fazie choroby temperatura rośnie do 38–39 °C, a pacjenci skarżą się na rozsadzający ból głowy, bolesne mięśnie i stawy, nudności, czasem biegunkę oraz dotkliwe osłabienie, przez które „ściany wydają się cięższe niż zwykle”. Objawy te wynikają z wędrówki wirusa TBEV po całym organizmie – atakuje on węzły chłonne i wątrobę, pobudzając układ odpornościowy do walki. Po kilku dniach dolegliwości mogą ustąpić, co uśpi czujność nawet lekarza.
U około jednej trzeciej chorych następuje jednak druga, znacznie groźniejsza faza neurologiczna. Wirus przedostaje się wtedy do opon mózgowo-rdzeniowych i tkanki mózgowej, wywołując wysoką, trudną do zbicia gorączkę, sztywność karku (nie da się przygiąć brody do klatki), silne światłowstręt, wymioty, a nawet zaburzenia świadomości, które chorzy opisują jako „mgłę” lub dezorientację co do miejsca i czasu. Pojawić się mogą drżenia kończyn, niezborność ruchów (ataksja), porażenie nerwów twarzy czy nagłe napady drgawek.
Im większe miano wirusa i im starszy pacjent, tym ryzyko ciężkich powikłań jest wyższe – u seniorów i osób z obniżoną odpornością zdarza się niewydolność oddechowa wymagająca respiratora. Warto pamiętać, że dzieci częściej przechodzą KZM łagodniej, lecz nawet u nich mogą pozostać przewlekłe bóle głowy czy problemy z koncentracją. Dlatego każde nasilające się bóle głowy albo sztywność karku po kontakcie z kleszczem powinny skłonić do pilnej konsultacji lekarskiej – szybka diagnostyka ratuje zdrowie, a czasem życie.
KZM: fazy choroby
KZM rozwija się etapami – niczym niechciany „gość”, który najpierw zagląda do przedpokoju, potem chowa się za ścianą, by w końcu wtargnąć do salonu i narobić szkód. Pierwszy akt to faza wiremiczna, trwająca zwykle od jednego do ośmiu dni. W tym czasie wirus krąży swobodnie we krwi i „rozmnaża” się w narządach bogatych w komórki układu odpornościowego, takich jak śledziona czy węzły chłonne. Objawy przypominają grypę: gorączka, dreszcze, bóle mięśni, rozbicie. Organizm, niczym straż pożarna wzywana do drobnego zadymienia, uruchamia stan zapalny, który objawia się właśnie gorączką – to naturalna próba „wypalenia” patogenu.
Następnie przychodzi pozorna ulga – tzw. przerwa bezobjawowa. Średnio trwa tydzień, choć potrafi wydłużyć się do kilkunastu dni, szczególnie u młodszych pacjentów. Chory czuje się wtedy lepiej, temperatura spada, apetyt wraca, a wielu myśli, że „przeziębienie” po prostu minęło. W rzeczywistości jest to cisza przed burzą: wirus wykorzystuje ten czas, aby dostać się do układu nerwowego, najpewniej „wjeżdżając” po włóknach nerwowych lub przekraczając barierę krew–mózg wraz z krwinkami białymi.
Kulminacją jest faza neuroinfekcji. Wirus trafia do opon mózgowo-rdzeniowych, mózgu lub rdzenia kręgowego, wywołując skok temperatury, silny ból głowy, sztywność karku, światłowstręt, nieraz wymioty i zaburzenia równowagi. U 5–10 % chorych dochodzi do postaci rdzeniowej, przypominającej poliomyelitis: nagle słabną pojedyncze kończyny, czasem tylko jedna ręka lub noga. Rzadziej pojawia się postać móżdżkowa – z chwiejnym chodem i oczopląsem. Te neurologiczne „fajerwerki” mogą utrzymywać się tygodniami, a rekonwalescencja ciągnąć miesiącami; zdarza się, że nawet po roku pacjent wciąż odczuwa przewlekłe bóle głowy czy męczliwość.
Co istotne, nie każdy zakażony przechodzi wszystkie etapy: około 30 % zatrzymuje się na grypopodobnej fazie, nigdy nie rozwijając neuroinfekcji, a szacunkowo 70 % w ogóle nie odczuwa żadnych objawów. Niestety trudno przewidzieć, kto znajdzie się w której grupie – dlatego kluczowe jest, by na pierwsze symptomy po kontakcie z kleszczem reagować szybko i nie bagatelizować „chwilowej poprawy”, bo może to być tylko złudny oddech przed najgroźniejszym etapem KZM.
Powikłania odkleszczowego zapalenia mózgu
Choć ostre objawy neuroinfekcji ustępują zazwyczaj w ciągu kilku tygodni, szereg pacjentów dopiero wtedy rozpoczyna prawdziwą walkę ze skutkami choroby.
U blisko co trzeciej osoby po przebytym kleszczowym zapaleniu mózgu utrzymują się tzw. następstwa neurologiczne:
- uporczywe bóle głowy,
- przewlekłe zmęczenie (astenia)
- czy „mgła mózgowa”, która utrudnia zapamiętywanie nowych informacji i koncentrację na codziennych zadaniach.
Część chorych skarży się na nadwrażliwość na hałas lub niedosłuch, ponieważ stan zapalny może uszkadzać drobne struktury ucha wewnętrznego i nerw słuchowy.
Gdy wirus silniej zaatakuje rdzeń kręgowy, dochodzi do porażeń wiotkich kończyn – najczęściej jednej ręki lub nogi – przypominających przebieg dawnej choroby Heinego-Medina; niestety w wielu przypadkach ten deficyt jest nieodwracalny i wymaga długotrwałej rehabilitacji, zaopatrzenia ortopedycznego, a czasem zmian w miejscu pracy.
Sporadycznie obserwuje się bardziej złożone zaburzenia ruchowe: zespół parkinsoniczny z drżeniem spoczynkowym czy napady padaczkowe, które mogą pojawić się miesiące po wyzdrowieniu i wymagają stałego leczenia neurologicznego.
W najcięższych postaciach – szczególnie wywołanych podtypem dalekowschodnim wirusa – choroba kończy się zgonem nawet u jednej na pięć osób, podczas gdy odmiana europejska wiąże się z 1–2 % śmiertelnością.
Warto podkreślić, że rokowanie pogarsza się z wiekiem, obecnością chorób przewlekłych i brakiem wcześniejszego szczepienia. Dlatego pacjenci po przebyciu KZM powinni pozostawać pod opieką neurologa, logopedy czy psychologa, a każdy niepokojący objaw – narastające bóle głowy, nawracające omdlenia czy problemy z równowagą – wymaga ponownej konsultacji. Wczesne uruchomienie rehabilitacji, stosowanie leków przeciwbólowych i przeciwdrgawkowych oraz wsparcie psychologiczne znacząco poprawiają jakość życia i zmniejszają ryzyko trwałej niepełnosprawności.
Co robić przy objawach KZM?
Pacjent z gorączką i objawami neurologicznymi po kontakcie z kleszczem wymaga niezwłocznej hospitalizacji w oddziale chorób zakaźnych lub neurologii. Elementy postępowania:
- Punkcja lędźwiowa w celu oceny cytologii i serologii PMR.
- Badania serologiczne IgM/IgG w surowicy.
- Monitorowanie funkcji życiowych, zwłaszcza oddechowych.
- Leczenie objawowe (nawodnienie, przeciwgorączkowe, profilaktyka drgawek).
W każdym przypadku należy również usunąć kleszcza (jeśli wciąż znajduje się w skórze) i zabezpieczyć go do badań, co pozwala potwierdzić gatunek i ewentualne zakażenie innymi patogenami.
Kleszczowe zapalenie mózgu: diagnostyka i rozpoznanie
Gdy lekarz podejrzewa kleszczowe zapalenie mózgu, sięga po kilka uzupełniających się narzędzi diagnostycznych.
Na początku liczy się dobry wywiad i proste badanie neurologiczne – sztywność karku, zaburzenia równowagi czy osłabienie jednej kończyny budzą szczególną czujność, zwłaszcza jeśli pacjent wspomina o ukłuciu kleszcza w ciągu ostatnich dwóch–trzech tygodni.
Następnie pobiera się krew, a często także płyn mózgowo-rdzeniowy podczas punkcji lędźwiowej. W obu próbkach wykonuje się test ELISA, który wykrywa swoiste przeciwciała klasy IgM (oznaka świeżej infekcji) oraz rosnące miano IgG, wskazujące, że organizm „zapamiętuje” spotkanie z wirusem. Przeciwciała IgM pojawiają się zwykle dopiero po 10–14 dniach od zakażenia i osiągają maksimum około czwartego–piątego tygodnia, dlatego zbyt wczesne badanie może fałszywie uspokoić – wówczas zaleca się powtórzenie testu po 7–10 dniach. U osób już zaszczepionych stale utrzymują się przeciwciała IgG, dlatego do rozpoznania potrzebny jest dodatni wynik IgM albo co najmniej czterokrotny wzrost miana IgG w dwóch próbkach pobranych w odstępie kilkunastu dni.
Jeżeli wynik ELISA jest niejednoznaczny (może się tak zdarzyć przy krzyżowych reakcjach z innymi flawiwirusami, np. wirusem Zachodniego Nilu), laboratoria referencyjne stosują test neutralizacji NT lub immunoblot, które potwierdzają obecność TBEV z bardzo dużą swoistością.
Badanie PCR, czyli wykrycie materiału genetycznego wirusa, przydaje się tylko w pierwszych dobach infekcji, gdy patogen krąży jeszcze we krwi; w fazie neurologicznej wiremia najczęściej wygasa i wynik staje się ujemny.
Obrazowanie mózgu (tomografia lub rezonans) może pokazać ogniska zapalne, ale służy głównie do wykluczenia udaru czy guza, natomiast EEG uwidacznia podrażnienie kory, pomagając monitorować napady padaczkowe.
Równolegle lekarz rozważa inne przyczyny zapalenia mózgu – opryszczkę (HSV), półpasiec (VZV), enterowirusy, a w naszej strefie klimatycznej także neuroboreliozę – dlatego często zleca pakiet badań wirusologicznych i przeciwciał przeciw krętkom. Dopiero złożenie wszystkich elementów układanki: charakterystycznych objawów, dodatnich przeciwciał IgM/IgG oraz wykluczenie alternatywnych zakażeń pozwala postawić pewną diagnozę i wdrożyć odpowiednie postępowanie.
Kleszczowe zapalenie mózgu: leczenie
Choć medycyna dysponuje lekami przeciwwirusowymi na wiele chorób, na kleszczowe zapalenie mózgu wciąż nie mamy „magicznej tabletki”. Leczenie polega więc głównie na wspieraniu organizmu, aż sam poradzi sobie z wirusem.
Chory trafia zwykle do oddziału zakaźnego lub intensywnej opieki neurologicznej, gdzie personel przez całą dobę monitoruje podstawowe parametry – oddech, tętno, ciśnienie tętnicze i ciśnienie śródczaszkowe.
Jeśli pojawia się obrzęk mózgu, lekarze podają mannitol, a w wybranych sytuacjach także krótką serię steroidów, by zmniejszyć stan zapalny i obrzęk tkanek nerwowych. Równolegle koryguje się poziom elektrolitów i dba o odpowiednie nawodnienie, bo gorączka i wymioty szybko prowadzą do odwodnienia oraz zaburzeń potasu czy sodu, które mogą nasilać drgawki.
W razie potrzeby stosuje się leki przeciwgorączkowe, przeciwbólowe i przeciwdrgawkowe, a gdy wirus uszkodzi ośrodek oddechowy, pacjent może wymagać czasowego podłączenia do respiratora.
Gdy stan ogólny zaczyna się stabilizować, kluczowe staje się wczesne uruchomienie rehabilitacji – fizjoterapeuta pomaga przywrócić siłę mięśni i zapobiegać przykurczom, logopeda pracuje nad ewentualnymi zaburzeniami mowy, a psycholog wspiera w radzeniu sobie z lękiem i przewlekłym zmęczeniem.
Rekonwalescencja jest stopniowa: najpierw obowiązuje „łóżkowy” tryb życia, potem krótkie spacery, a pełen powrót do aktywności – zwłaszcza u osób, które przeszły ciężką postać choroby – bywa liczony w miesiącach.
Nawet po wypisie zalecane są regularne wizyty u neurologa, bo część powikłań, takich jak bóle głowy, niedosłuch czy zaburzenia koncentracji, może ujawnić się dopiero po kilku tygodniach. Dzięki tak kompleksowemu, cierpliwemu podejściu wielu pacjentów odzyskuje pełnię sił, choć dla niektórych droga do zdrowia wymaga długotrwałego, wielodyscyplinarnego wsparcia.
Szczepionka na kleszczowe zapalenie mózgu (KZM)
Szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu należy do tzw. preparatów inaktywowanych – zawiera „uśpionego” wirusa TBE, który nie jest w stanie wywołać choroby, ale uczy układ odpornościowy rozpoznawać realne zagrożenie.
W Polsce mamy do wyboru dwa produkty: FSME-IMMUN® i Encepur®, każdy w wersji dla dorosłych i dla dzieci (od 1. roku życia). Schemat jest prosty: trzy dawki podstawowe (pierwsza w dowolnym momencie, druga po 1 miesiącu, trzecia po 5–12 miesiącach – w przypadku Encepur® 9–12 miesięcy) i dawki przypominające: pierwsza po 3 latach, kolejne co 5 lat, a po ukończeniu 60. roku życia – co 3 lata.
Jeśli wakacje czy sezon grzybobrania zbliżają się wielkimi krokami, można wybrać schemat przyspieszony 0-7-21 dni, który pozwala uzyskać ochronę w ciągu trzech tygodni (trzeba tylko pamiętać, że pierwsze przypomnienie następuje już po roku).
Skuteczność kliniczna przekracza 95 %, a odsetek niepożądanych odczynów – głównie ból ramienia, stan podgorączkowy lub chwilowe osłabienie – pozostaje niski i zwykle ustępuje w ciągu doby.
Szczepienie można podać o każdej porze roku, także równolegle z innymi preparatami (np. przeciw grypie), wystarczy osobne ramię.
Od 2023 r. seniorzy 65+ w Polsce korzystają z częściowej refundacji, a wiele gmin dofinansowuje programy dla dzieci czy osób pracujących w lasach. Eksperci zalecają immunizację każdemu, kto regularnie spędza czas na łonie natury – biega, zbiera grzyby, wędruje czy wypoczywa na działce – oraz podróżnym wybierającym się do regionów o podwyższonej zachorowalności (np. Warmia-Mazury, Podlasie, Alpy, Skandynawia). Warto więc zapisać się na szczepienie z wyprzedzeniem: to najprostszy sposób, by zamienić potencjalnie groźne spotkanie z kleszczem w zwykłą, sezonową niedogodność.
Preparat |
Populacja |
Dawkowanie podstawowe |
Przypomnienie |
FSME-IMMUN® 0,5 ml |
≥16 lat |
0-1-5-12 mies. |
1. dawka po 3 l., kolejne co 5 l. (po 60 r.ż. co 3 l.) |
Encepur® Adults 0,5 ml |
≥12 lat |
0-1-9-12 mies. |
identycznie jak FSME-IMMUN® |
Encepur® K 0,25 ml |
1–11 lat |
0-1-9-12 mies. |
jw. |
Profilaktyka, czyli jak zmniejszyć ryzyko zachorowania na KZM
Najskuteczniejszą „tarczą” przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu pozostaje szczepienie, lecz codzienna profilaktyka zaczyna się już w chwili planowania wyjścia do parku, lasu czy na działkę.
Wybierając się w teren zielony, załóż długie spodnie i bluzę z rękawem – najlepiej w jasnym kolorze, bo na takim łatwo wypatrzysz pełzającego pasożyta – a nogawki wsuń w skarpetki, tworząc fizyczną barierę.
Odsłoniętą skórę spryskaj repelentem zawierającym 20–30 % DEET lub icaridin; preparat nakładaj ponownie co kilka godzin, bo pot i wysoka temperatura skracają jego działanie.
Po powrocie z zielonej wyprawy obejrzyj dokładnie całe ciało – szczególnie zgięcia łokci, pachy, pachwiny i linię włosów – a zauważonego kleszcza usuń od razu cienką, spiczastą pęsetą, chwytając tuż przy skórze i pociągając pionowo w górę.
Unikaj kosztowania świeżego, niepasteryzowanego mleka prosto „od krowy” lub kozy, bo w regionach endemicznych wirus może przenosić się także tą drogą.
Jeśli masz ogród, regularnie przycinaj trawę i krzewy, a liście i gałęzie zbieraj do kompostu – niższa roślinność ogranicza wilgoć, którą kleszcze kochają.
Nie zapominaj o „czworonożnych zwiadowcach”: stosuj u psów obroże lub krople przeciwkleszczowe, by nie wnosiły pasożytów na kanapę.
Ucz dzieci, że pajęczaki nie skaczą z drzew, lecz czekają na źdźble trawy, a seniorom przypominaj o sprawdzeniu skóry po spacerze, bo osoby starsze częściej przeoczają ukłucie z powodu słabszego wzroku.
Podróżni wybierający się w Alpy, Skandynawii czy polskie regiony podwyższonego ryzyka (Warmia, Podlasie) powinni rozważyć szczepienie niezależnie od pory roku – Europejskie Centrum ds. Kontroli Chorób podkreśla, że klimat się ociepla, a kleszcze stają się aktywne coraz wcześniej.
Na rynku pojawiają się nowości, jak odzież impregnowana permetryną czy domowe testy na przeciwciała TBEV, które mogą wspierać czujność, jednak nie zastąpią kompleksowej profilaktyki medycznej i zdrowego rozsądku: im mniej szans dasz kleszczowi na ukłucie, tym mniejsze ryzyko, że spotkanie skończy się KZM.
KZM to jedyna wirusowa neuroinfekcja w naszej strefie klimatycznej, której można skutecznie zapobiegać szczepieniem. W obliczu rosnącej zapadalności i poszerzania zasięgu kleszczy profilaktyka – od behawioralnej po immunologiczną – staje się elementem nowoczesnej troski o zdrowie publiczne. Jeśli po ukłuciu pojawią się objawy neurologiczne, nie zwlekaj z konsultacją lekarską – czas ma kluczowe znaczenie dla rokowania.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ) o kleszczowym zapaleniu mózgu
Czym dokładnie jest KZM?
Kleszczowe zapalenie mózgu to wirusowe zapalenie ośrodkowego układu nerwowego wywołane przez tick-borne encephalitis virus (TBEV). Choroba zwykle przebiega w dwóch etapach: najpierw przypomina grypę, a później – u części pacjentów – przechodzi w fazę neurologiczną z zapaleniem mózgu lub opon.
Jak można się zarazić KZM?
Najczęściej dochodzi do zakażenia przez ukłucie zakażonego kleszcza. Rzadziej wirus przenosi się po wypiciu niepasteryzowanego mleka kóz lub krów z rejonów endemicznych. Nie przenosi się z człowieka na człowieka.
Ile czasu potrzebuje kleszcz, by przekazać wirusa KZM?
TBEV znajduje się w śliniankach kleszcza, dlatego może zostać wstrzyknięty już w kilkanaście sekund od wkłucia. Szybkie usunięcie zmniejsza ryzyko innych chorób, ale nie gwarantuje ochrony przed KZM.
Czy każde ugryzienie kleszcza kończy się KZM?
Nie. Zakażona jest tylko część kleszczy, a nawet po wniknięciu wirusa około 70 % infekcji przebiega bezobjawowo.
Jakie są pierwsze objawy KZM, na które powinienem zwrócić uwagę?
Po 7–14 dniach od ukłucia może pojawić się gorączka 38–39 °C, silny ból głowy, bóle mięśni i wyraźne osłabienie. U części chorych po krótkiej poprawie wraca wysoka gorączka ze sztywnością karku, wymiotami lub zaburzeniami świadomości – wtedy potrzebna jest pilna pomoc lekarska.
Czy antybiotyki pomagają w leczeniu KZM?
Nie. To choroba wirusowa. Leczenie polega na łagodzeniu objawów, zapobieganiu obrzękowi mózgu, wyrównywaniu gospodarki wodno-elektrolitowej i rehabilitacji neurologicznej.
Jakie powikłania mogą pozostać po KZM?
U części pacjentów utrzymują się przewlekłe bóle głowy, długotrwałe zmęczenie, zaburzenia pamięci, niedosłuch, a rzadziej porażenia wiotkie kończyn, napady padaczkowe czy objawy parkinsonizmu.
Czy istnieje skuteczna szczepionka na KZM?
Tak. W Polsce dostępne są inaktywowane szczepionki FSME-IMMUN® i Encepur®. Trzy dawki podstawowe zapewniają ≥ 95 % ochrony, a dawki przypominające utrzymują odporność na kolejne lata.
Kiedy najlepiej się zaszczepić na kleszczowe zapalenie mózgu?
O dowolnej porze roku. Jeśli sezon kleszczowy już trwa, można skorzystać ze schematu przyspieszonego 0-7-21 dni, pamiętając o dawce przypominającej po roku.
Czy szczepienie na KZM jest bezpieczne dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią?
Nie stwierdzono działań teratogennych; w ciąży decyzję podejmuje się indywidualnie po ocenie ryzyka ekspozycji. Kobiety karmiące mogą się szczepić bez szczególnych ograniczeń.
Jak prawidłowo usunąć kleszcza?
Chwyć go tuż przy skórze cienką, spiczastą pęsetą i pociągnij pionowo w górę. Nie wykręcaj, nie smaruj tłuszczem ani alkoholem. Ranę zdezynfekuj i obserwuj.
Czy badanie usuniętego kleszcza ma sens?
Może wykryć TBEV, ale wynik ujemny nie wyklucza zakażenia, a dodatni nie oznacza, że na pewno zachorujesz. Najważniejsze jest monitorowanie własnych objawów.
Jak jeszcze mogę zmniejszyć ryzyko ukłucia kleszcze?
Noś jasną odzież zakrywającą skórę, stosuj repelenty DEET lub icaridin, po powrocie obejrzyj dokładnie ciało, przycinaj trawę w ogrodzie i chroń zwierzęta preparatami przeciwkleszczowymi.
Czy po przechorowaniu KZM warto się zaszczepić?
Tak. Naturalna odporność może być niepełna lub z czasem wygasać. Po 6–12 miesiącach od ustąpienia objawów zaleca się pełny schemat szczepienia.
Czy KZM występuje tylko na Warmii i Mazurach?
Nie. Ogniska wirusa stwierdza się niemal w całej Polsce oraz w wielu państwach Europy Środkowej i Północnej. Klimat się ociepla, więc kleszcze pojawiają się nawet w miejskich parkach – warto zachować czujność wszędzie, gdzie rośnie wysoka trawa lub krzewy.
Przychodnia online Dimedic - wybierz konsultację:
Treści z działu "Wiedza o zdrowiu" z serwisu dimedic.eu mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem lub innym specjalistą. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad i informacji zawartych w serwisie bez konsultacji ze specjalistą.
Bibliografia do artykułu
- https://www.gov.pl/web/gis/kleszczowe-zapalenie-mozgu
- https://szczepienia.pzh.gov.pl/wiekszosc-zachorowan-na-kleszczowe-zapalenie-mozgu-nie-jest-wykrywana-w-polsce/
- E. Kuchar, J. Zajkowska, J. Flisiak i in., Epidemiologia, diagnostyka i profilaktyka kleszczowego zapalenia mózgu w Polsce i wybranych krajach europejskich â stanowisko Polskiej Grupy Ekspertów, âMedycyna Pracyâ