Zdrowie psychiczne w czasie przymusowej kwarantanny. PTSD w czasie pandemii koronawirusa
Autor: Bartek Raducha
W czasie pandemii koronawirusa każdy, kto może, powinien zostać w domu.
To najrozsądniejsza rzecz, jaką możesz zrobić, żeby zahamować rozwój i rozprzestrzenianie się wirusa.
Dużo mówi się o odpowiedzialności społecznej, o tym, że im mniej osób będzie wychodziło i potencjalnie roznosiło chorobę, tym szybciej sytuacja wróci do normy i uda się ograniczyć ilość zarażonych osób.
Poza sferą zdrowia publicznego i statystykami zachorowań na COVID-19, jest jednak obszar, która umyka.
Obszar zdrowia psychicznego.
To ono może poważnie ucierpieć w czasie pandemii.
Introwertyk czy nie: jeśli może, powinien zostać w domu
Można się śmiać do woli z tego, na co ludzie wpadają podczas przymusowej izolacji w domach.
Trochę z nudów, trochę dla zapewnienia sobie zajęcia.
Bo seriale na Netflixie czy innych platformach kiedyś się kończą, a praca zdalna może stać się w pewnym momencie dużym problemem.
Więc siedzisz w domu, bo to odpowiedzialne – zmniejszasz ryzyko zarażenia siebie i przypadkowego zakażenia innych, zwłaszcza bliskich.
To odpowiedzialne, bo badania pokazują, że ponad 80% zarażonych SARS-CoV-2 może przejść chorobę bez żadnych objawów.
Jeśli przechodzisz chorobę bez objawów, to wcale nie oznacza, że nie zarażasz.
Masz bliskich w grupie ryzyka – starszych, dotkniętych innymi chorobami (nawet jeśli o tym nie wiedzą), w ciąży, palących papierosy?
Istnieje ryzyko, że możesz zarazić siebie i Twoich bliskich – to powszechnie znany fakt (dlatego stosowana jest powszechna kwarantanna).
W Polsce sytuacja zmienia się dosyć dynamicznie, a kolejne obostrzenia dotyczące wychodzenia z domu mogą dotykać bezpośrednio wiele osób.
Siedzisz w czterech ścianach, a za oknem czai się widmo nieznanej choroby.
Nie możesz spotykać się ze znajomymi, a do tego nie wiesz, kiedy to wszystko się skończy.
Media co rusz donoszą o nowych zachorowaniach, zgonach i obostrzeniach.
Co dzieje się wtedy z Twoją psychiką?
Cała sytuacja może namieszać w głowie.
Mówi się, że introwertycy lepiej znoszą izolacje, bo i tak nie przepadają za kontaktem z innymi; mówi się, że to ekstrawertycy bardziej cierpią w czasie pandemii.
Ale zamknięcie źle działa na stan zdrowia psychicznego.
Każdy potrzebuje kontaktu z innymi.
Niezależnie od tego, czy uważasz się za osobę intro- czy ekstrawertyczną.
Nawet jeśli uśmiechasz się i udajesz, że wszystko jest OK.
Poprzednie pandemie i epidemie – jak ludzie sobie z nimi radzili?
W świetnym serialu dokumentalnym Pandemic, na samym początku, pada mocna teza: globalna pandemia nie jest kwestią „czy” ale „kiedy”.
Wygląda na to, że wspomniane „kiedy” to nasze teraz.
Wielu dziennikarzy i naukowców uważa, że nasze pokolenie już nigdy nie będzie takie samo.
Nuda, odbijanie się od czterech ścian, obawa o zdrowie najbliższych i ciężar psychiczny związany ze świadomością choroby, która może być śmiertelna, może odcisnąć trwały ślad na każdym.
Gdy dodasz do tego fakt, że wiele osób nie może pracować, a ich pracodawcy albo obniżają im pensje, albo po prostu zwalniają – problemy społeczne związane z pandemią rosną wręcz lawinowo.
Niezależnie od tego, w jakim stanie jest Twoje zdrowie psychiczne – ta świadomość może powodować duże kłopoty i znacznie pogarszać jakość życia.
Twojego życia.
Pandemia, kwarantanna, izolacja i… zespół stresu pourazowego (PTSD)
Na początku marca tego roku, w szanowanym piśmie medycznym „The Lancet” pojawiła się bardzo ciekawa (a zarazem wstrząsająca) analiza badań naukowych dotyczących stanu psychicznego osób przebywających w odosobnieniu w czasie pandemiami na przestrzeni lat.
Autorzy przeanalizowali źródła naukowe, dotyczące osób przebywających w kwarantannie, i przedstawili wstrząsające wnioski.
Przymusowa izolacja – niezależnie od tego, czy w specjalnym ośrodku (kwarantanna) czy w domu, powodowała wiele problemów ze zdrowiem psychicznych i odcisnęła wyraźny ślad na osobach izolowanych.
Na lata.
Najbardziej zaskakujący był jednak wniosek przedstawiony w artykule SARS Control and Psychological Effects of Quarantine, Toronto, Canada (ang.: Kontrola SARS i psychologiczne efekty kwarantanny w Toronto [Kanada]): 28,9% osób objętych przymusową kwarantanną miało objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD), a 31,2% – objawy depresji.
Tak, zespół stresu pourazowego – tego, który dotyka przecież tylko żołnierzy na wojnie lub dziennikarzy, którzy relacjonują te wydarzenia.
Jednak – nie tylko.
Czym jest zespół stresu pourazowego (PTSD) i kiedy może wystąpić?
Zespół stresu pourazowego to zaburzenie psychiczne, które pojawia się jako reakcja na skrajnie stresujące wydarzenie (czyli traumę).
Powszechną nazwą tego zaburzenia jest skrót PTSD (od angielskiego post traumatic stress disorder) i jest klasyfikowane w ICD-10 pod symbolem F43.1.
Wydarzeniem, które może wywołać to zaburzenie, jest udział w działaniach wojennych, katastrofa, kataklizm, wypadek czy doświadczenie ciężkiej choroby.
Innymi słowy: PTSD może pojawić się u osób, które nie są w stanie zaadaptować się do silnie stresującej sytuacji.
Traumatyczne doświadczenia sprawiają, że osoby dotknięte tym zaburzeniem reagują lękiem na kontakt z czymś, co wywołało PTSD.
Dochodzi do tego depresja, stany lękowe, uczucie wyczerpania czy wspomnienia z okresu, który spowodował tę traumę.
W przypadku wypadku samochodowego może to być lęk przed samochodami; w przypadku traumy po udziale w działaniach wojennych – bodźce przypominające o tych wydarzeniach (dźwięki, obrazy, itp.).
W przypadku pandemii – poczucie zamknięcia i samotności.
Nawet w formie samotnego siedzenia w pokoju.
Kogo mogą dotyczyć problemy ze zdrowiem psychicznym podczas kwarantanny?
Bardzo ciekawe jest to, że badania cytowane we wspomnianym artykule w „The Lancet” nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to, kogo może dotyczyć pojawienie się problemów psychicznych po kwarantannie.
Wprawdzie według australijskich badań pewne problemy mogą pojawić się u osób w młodszym wieku, o niższym wykształceniu, płci żeńskiej oraz mających jedno dziecko.
W dużej mierze zdają się to potwierdzać inne badania, według których objawy PTSD cztery razy częściej pojawiały się u dzieci w kwarantannie niż poza nią.
Paradoksalnie – według australijskich badań rodzice trojga lub więcej dzieci lepiej radzili sobie z odosobnieniem.
Z kolei badania przeprowadzone nad osobami poddanymi kwarantannie w Toronto nie potwierdzają wniosków dotyczących większej podatności którejś z grup na pojawienie się symptomów PTSD.
Badania nie dają też jednoznacznej odpowiedzi na to, czy osoby zmagające się z innymi schorzeniami lub zaburzeniami psychicznymi mają większe szanse na wzmocnienie się ich objawów w czasie izolacji.
Oczywiście problemy ze zdrowiem psychicznym mogą się nasilać w czasie izolacji, a osoby mające ich świadomość powinny szczególnie zwrócić uwagę na swoją kondycję właśnie teraz.
Największe problemy w czasie kwarantanny i ich wpływ na zdrowie psychiczne
Wśród najważniejszych problemów związanych z izolacją wymienia się:
- zamknięcie w czterech ścianach, izolacja i brak kontaktu (też fizycznego) z innymi – brak możliwości wychodzenia oraz przymusowe odcięcie od codziennych obowiązków (zakupy, wychodzenie z domu) – wiele osób dotkliwie odczuło ten fakt (co potwierdzają badania po pandemii SARS). Co ciekawe, możliwość kontaktu z bliskimi za pośrednictwem mediów społecznościowych i połączeń wideo znacznie pomagały obniżyć poziom stresu u osób poddanych kwarantannie;
- nuda – paradoksalnie to właśnie nuda może być dla wielu osób poważnym powodem stresu, który może doprowadzić do pojawienia się wielu nieprzyjemnych zaburzeń psychicznych – potwierdzają to badania przeprowadzone podczas epidemii H1N1;
- niedobory w zaopatrzeniu – czyli problem, z którym zmagało się wiele osób w pierwszych dniach po ogłoszeniu pandemii w Polsce. W przypadku osób objętych przymusową kwarantanną to właśnie niedobór środków do życia czy opieki medycznej okazały się silnymi stresorami. Chociaż służby w Polsce pomagają osobom zamkniętym na przymusowej kwarantannie, to dla wielu z nich jest to kłopot. U wielu osób poczucie lęku utrzymywało się nawet pół roku po zakończeniu kwarantanny (co potwierdza przypadek izolacji podczas epidemii MERS);
- niedostateczny dostęp do opieki medycznej – ten problem dotyczy obecnie niemal wszystkich, którzy muszą zostać w domach. Przychodnie albo nie działają, albo oferują zmniejszony zakres usług, realizowany za pośrednictwem telemedycyny. Przychodnie online działają bardzo skutecznie i pomagają wielu osób. Co ciekawe – badanie z Toronto, do którego się teraz odnoszę, dotyczyło kwarantanny pracowników sektora medycznego;
- brak informacji lub zbyt dużo sprzecznych informacji – ten element pojawił się w wielu badaniach, zwłaszcza tych dotyczących ostatnich epidemii. Osoby zmuszone do kwarantanny lub innych form izolacji odczuwały bardzo mocno brak konkretnych informacji lub niejasne określenie końca samego zamknięcia jak i sytuacji epidemicznej. Obecnie rząd dba o dostarczanie konkretnych informacji – czy to na oficjalnej stronie, czy to na twitterze Ministerstwa Zdrowia;
- długość kwarantanny – to bardzo poważny problem dla wielu osób. Obecnie w Polsce i na całym świecie zmagamy się z tym problemem – nikt nie może powiedzieć z całą pewnością, czy zamknięcie skończy się za tydzień, miesiąc czy kwartał;
- bardzo silnym stresorem dla wielu osób była obawa o zdrowie swoich najbliższych – czy to dlatego, że mogli ich zarazić, czy dlatego, że mogą zarazić się od kogoś;
- sama obawa przed chorobą – powszechnie znane objawy chorób, które spowodowały kwarantannę lub konieczność zamknięcia w domu, powodowały u niektórych odizolowanych osób pojawienie się objawów fantomowych (jak pokazuje przypadek epidemii eboli), lub pojawienie się podobnych objawów w kilka miesięcy po zakończeniu kwarantanny (przypadek MERS). Co ciekawe – u wielu osób pojawiły się zachowania kompulsywne związane z higieną dotyczącą prewencji zachorowań (mycie rąk, itp.), a w późniejszym czasie – również unikanie większych skupisk ludzkich, itp.
Czy tylko choroba może powodować strach i kłopoty z psychiką?
Poza pandemią i grozą zachorowania na koronawirusa, istnieje wiele problemów, które dotyczą bezpośrednio osób na kwarantannie lub po prostu – tych, które muszą zostać w domach.
Niezależnie od tego, czy opiekują się dziećmi czy są na home office, istnieje wiele rzeczy, które mogą powodować u nich rosnący niepokój o przyszłość, a w efekcie – pojawienie się problemów natury psychologicznej.
Wśród tych problemów należy wymienić:
- problem związany z możliwym spadkiem dochodów – gdy główny żywiciel (lub główna żywicielka) rodziny był na przymusowej kwarantannie, deklarował dwa razy wyższy poziom stresu związanego z utrzymaniem rodziny (badanie z Australii). Wiele osób podkreślało, że problem z utrzymaniem rodziny czy spadkiem poziomu życia, związany z pandemią i/lub utratą pracy, znacznie pogarszał ich stan psychiczny, a w efekcie zwiększał ryzyko wystąpienia objawów stresu pourazowego (badanie dotyczące epidemii SARS w Chinach w 2003 roku). Innymi słowy – względy ekonomiczne i przewidywanie nieodległych kłopotów na tym gruncie były dla wielu osób dużym problemem podczas izolacji. Badanie przeprowadzone podczas epidemii SARS w Toronto pokazało jednak, że objawy PTSD pojawiały się u osób, które obawiały się spadku swoich dochodów z poziomu średniego do niskiego;
- odrzucenie społeczne – osoby zamknięte w przymusowej kwarantannie (na przykład wracające zza granicy lub pozytywnie zdiagnozowane na koronawirusa) mogą borykać się z odrzuceniem przez bliskich – nawet jeśli to odrzucenie jest tylko ich obawą; potwierdza to większość cytowanych w „The Lancet” badań.
W badaniach pojawił się również temat tego, jak społeczeństwo, a szczególnie osoby objęte kwarantanną, funkcjonowało po zakończeniu pandemii.
Bardzo często pojawiała się podejrzliwość względem osób kichających; to samo kichanie u wielu osób po kwarantannie wywoływało lęk – zarówno u osób kichających, jak i będących ich świadkami.
To wszystko składa się na przerażający obraz pandemii, kwarantanny i całego (odpowiedzialnego) zostawania w domu – jest to obraz możliwy, ale to wcale nie oznacza, że nie można zrobić nic, żeby było lepiej.
Jak przeżyć pandemię w zdrowiu (psychicznym)
Jednym z największych problemów dla ludzi siedzących w domach jest dzisiaj natłok informacji.
Każdy wie coś o koronawirusie, każdy podaje te same informacje w nieco innym sosie.
Ta pogoń za uwagą odbiorców może prowadzić do rosnącego poczucia zagrożenia – nagłówki w mediach są coraz poważniejsze, a końca pandemii nie widać.
Dlatego warto zastosować się do kilku zdrowych praktyk, które mogą Ci pomóc przetrwać ten czas nie tylko w domu, ale też w zdrowiu psychicznym.
Przede wszystkim – trzeba odciąć się od nadmiaru newsów; od niedoboru informacji gorszy jest w czasie pandemii tylko ich nadmiar.
Nawet jeśli jesteś w przymusowej kwarantannie domowej – staraj się nie popadać w marazm; jeśli możesz – pracuj zdalnie.
Jeśli nie masz co robić – spróbuj się czegoś nauczyć.
Dla wielu osób czas pandemii jest również wyzwaniem, bo ich pracodawcy zredukowali ich etaty lub stanowiska – jest to kolejny, bardzo silny stresor, który może powodować pojawienie się niepokojących objawów.
Dlatego czas kwarantanny może być też dobrą okazją do nauki nowych rzeczy lub początkiem przekwalifikowania się.
Wiele kursów jest obecnie darmowych (!) lub znacznie przecenionych, dzięki czemu znalezienie czegoś wartościowego nie musi być problemem.
Jeśli jednak musisz zostać w domu, a nie masz przestrzeni, żeby gdzieś wyjść – staraj się urozmaicać swój dzień jak tylko możesz.
Odśwież dawne kontakty ze znajomymi – dostępność narzędzi do wideorozmów jest obecnie ogromna, a mało co jest tak skutecznym zapełniaczem czasu jak opowiadanie dawnym znajomym o tym, co się wydarzyło przez ostatni czas.
Nadrób książki, obejrzyj coś, spędź czas z domownikami; jeśli możesz – pomóż tym, którzy potrzebują pomocy.
I co najważniejsze: życzę Ci, żebyśmy się spotkali po tej całej pandemii w tym samym stanie zdrowia, też psychicznego.
Przychodnia online Dimedic - wybierz konsultację:
Treści z działu "Wiedza o zdrowiu" z serwisu dimedic.eu mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem lub innym specjalistą. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad i informacji zawartych w serwisie bez konsultacji ze specjalistą.